UKE ocenia rynek telekomunikacyjny

Operatorzy lokalni, którzy zbudowali sieci osiedlowe, budynkowe lub dysponują sieciami radiowymi w regionach wiejskich, oczekują od operatorów sieci szkieletowych głównie hurtowych usług dostępu do Internetu, tranzytu IP (VPN), peeringu, ewentualnie hurtowych usług dzierżawy łączy nie będących ich zakończeniami. Wśród tych usług jedynie hurtowa dzierżawa łączy jest częściowo regulowana przez Prezes UKE. Wartość tego rynku to ok. 200 mln zł, co stanowi ponad 22% przychodów z usług hurtowej dzierżawy łączy. TP dzieli ten rynek z innymi operatorami, zachowując 48,6% przychodów.

UKE podjęło wprawdzie starania, aby nałożyć na rynkach hurtowego dostępu do Internetu, ogłaszając pod koniec 2009 roku stosowne konsultacje, ale nie doprowadziło to do konkluzji pozwalającej zdefiniować problemy i nałożyć obowiązki regulacyjne. Procedura wydania wobec TP decyzji regulacyjnej w sprawie nałożenia obowiązków regulacyjnych w sprawie hurtowego dostępu szerokopasmowego w sieci TP rozpoczęła się już w roku 2011. Jej wpływ na stan rozwoju rynku zostanie przeanalizowany w raporcie opublikowanym w roku 2012.

Zobacz również:

  • WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
  • Snowflake Polska świętuje trzecie urodziny

Szybsza mobilność

4,3 mld zł

to przychody z mobilnego dostępu do Internetu w Polsce w roku 2010.

Nieco lepiej niż ze stacjonarnym, zaczęło być w roku 2010 z oceną dostępu mobilnego. Ze wskaźnikiem 9,1 abonentów na 100 mieszkańców znaleźliśmy się powyżej średniej unijnej. Mobilny dostęp do Internetu ma w Polsce 3,5 mln użytkowników, co oznacza pojawienie się 1,6 mln nowych użytkowników i wzrost przychodów z tego segmentu rynku o 200 mln zł do 4,3 mld zł.

Dla wielu osób dostęp mobilny to jednak, nie tyle wybór nowoczesnego podejścia do konsumpcji usług, ale konieczność, wynikająca z braku alternatywnej techniki dostępu. Podobnie jest z telefonią komórkową, która stała się dla wielu abonentów substytutem telefonii stacjonarnej w miejscach, gdzie sieć stacjonarna nigdy się nie powstała. Wzrost przychodów operatorów komórkowych z Internetu mobilnego to jednak też wynik pojawienia się nowych modeli smartfonów, tabletów, a także wyposażaniu notebooków w modemy 3G. Dostępność mobilnego Internetu nie oznacza jednak, że abonenci są gotowi za to więcej płacić. Większość aplikacji mobilnych jest oferowanych poza siecią sprzedaży operatorów komórkowych, czyli napędza ruch w sieci, nie przekładając się wprost na ich przychody. Średni przychód z abonenta telefonii komórkowej wynosi 42,2 zł. Na statystycznego klienta przypadło 978 MB transmisji danych, czyli 103% więcej, niż rok wcześniej. Opłaty za transmisję danych w kraju kształtowały się w roku 2010 na poziomie od 0,22 do 12,32 zł za 1MB, co świadczy o stosunkowo wczesnej fazie rozwoju rynku i tym, ze prawdziwa wojna cenowa na tym rynku jeszcze się nie zaczęła. Cena średnia to 2,33 za 1MB.

Sieci komórkowe były skalowane na ruch telefoniczny, a nie stały dostęp do aplikacji w Internecie, ale nie jest wcale jasne, że niedokończone w Polsce inwestycje w 3G wyczerpały już możliwości w usługach głosowych. Od operatorów komórkowych oczekuje się inwestycji w rozbudowę sieci i zakup nowych kosztownych częstotliwości dla LTE. Niełatwo jednak z dostępnych danych wskazać na razie model inwestycji w usługi transmisji danych, zapewniający konkurencyjne przychody.


TOP 200